Ten rok straszliwy
Klub emeryta liczy 510 osób , grono najbliższych co razem spędzaliśmy dużo czasu to 20-25 osób. Śmierć zebrała straszne żniwo. Proszę nie oceniajcie wiersza to taka bolesna informacja
Ten rok straszliwy
jeszcze takiego roku nie było,
tyle dni smutnych się pojawiło,
tych zdarzeń które szarpały nerwy,
śmierć zabierała kumpli bez przerwy.
z najbliższych znajomych nie
uwierzycie,
5-ciu z 20-dziestu straciło życie,
niespodziewanie, wprost nie do wiary,
umierał przyjaciel młody czy stary.
Rena co w brydża z nami grywała,
Leon wyjeżdżał do Świnoujścia,
Teresa klub emeryta odwiedzała,
Krystyna co wszystko organizowała.
Józef w zabawy zawsze tańcował,
i kogo jeszcze Bóg by powołał,
bo przecież teraz listopad mamy,
a ilu jeszcze to pochowamy?
Psychika nasza straszliwie zryta,
nikt już nikogo o nic nie pyta,
każdy emeryt w kolejce stoi,
niby odważny, śmierci się boi.
Komentarze (9)
Bardzo wymownie.
Współczuję straty najbliższych przyjaciół - znajomych.
Wiem, to boli i pytania mnożny. Na kogo kolej
przyjdzie. Pozdrawiam
Ubywa nas oj ubywa. Każdy rok przynosi kolejne
pogrzeby.
Miłego dnia życzę
Dzięki za współczucie.
Polak patriota - ja należę do klubu 14 lat , a to
dlatego by być z ludźmi .
Rena pojechała do córki do Niemiec i zmarła . Leon to
Polak co mieszkał w Niemcach , przyjeżdżał na
wszystkie wycieczki i wczasy .
Krystyna była przewodniczącą koła gminnego i
organizowała - wczasy i wycieczki w Polsce i za
granicą.
W roku 20-do 30 wyjazdów i różne zabawy . Co czwartek
gra w brydża , w ostatnią środę miesiąca ogólne
zebranie ok. 200 osób .
Wpisz się do jakiegoś koła a przekonasz się że emeryt
też może żyć radośnie. Wiem że to tak być musi bo nikt
wiecznie nie żyje i zawsze ktoś odchodzi . Ogólnie w
tym roku zmarło 15 osób.
Serdeczne dzięki . Pozdrawiam zdrówka życzę .
Widzisz - ja do żadnego klubu nie należę. Po co mam
sobie psuć nerwy statystyką? Pozdrawiam optymistycznie
Kuba nie zapominaj że to jest Klub emerytów, dlatego
dzieje się jak natura wszystko ustawiła.
Wolę tak niżby miały odchodzić dzieci lub młodzi.
Pozdrawiam, zapiszą to tylko w statystykach.
Ja też przecież emeryt
w kolejce stoję może
przewróć kartkę dalej
i jeszcze zapomnij Boże!
Niestety taka jest smutna prawda o emerytach...
Niestety, takie jest życie, a emeryci mają bliżej do
śmierci niż inni...