Terapia duszy
Sposób znalazłam
na samouspokojenie.
Na papier przenoszę swoje
przemyślenia, emocje.
Wyrzucam swoje złości,
czy życiowe wątpliwości.
Dzielę się marzeniami,
wspomnieniami.
Ma to dla mnie wielkie znaczenie.
Jest mojej duszy leczeniem -
niepokoju, melancholii,
czy dręczących myśli.
Ciężko było mi się odważyć,
by przed wami duszę
i serce otworzyć.
To, co do szuflady chowałam
w świat między ludzi wypuściłam.
Przełamałam niepewność, nieśmiałość.
Sprawia mi to wielką radość.
Uzyskałam spokój wewnętrzny.
Mam świadomość, że nie jestem sama,
dobrą energią jestem wspomagana.
Komentarze (22)
najważniejsza jest odwaga i że nieśmiałość jest
przełamana ...
Krysiu nie jestes sama
tu nasze dusze się łaczą
bo mamy podobne wrazliwości
serdecznie pozdrawiam
:)
Tak, a nazwałem to poezjoterapią i to działa:).
Pozdrawiam
No i brawo za swój na dobre samopoczucie sposób.
Pozdrawiam :)
To prawda, że poezja jest terapią dla duszy, ja już
dawno to odkryłam :)) Pozdrawiam cieplutko Krysteczku
i życzę miłego dzionka :*:)
Pisanie przynosi ukojenie duszy. Pięknie otulający,
ciepłem słów, wiersz. Pozdrawiam serdecznie i życzę
słonecznej soboty:)
Odwaga czyni nas silniejszymi, stajemy sie
szlifem..Pozdrawiam cieplo