Terapia duszy
Sposób znalazłam
na samouspokojenie.
Na papier przenoszę swoje
przemyślenia, emocje.
Wyrzucam swoje złości,
czy życiowe wątpliwości.
Dzielę się przemyśleniami,
wspomnieniami, marzeniami.
Ma to dla mnie wielkie
znaczenie.
Jest mojej duszy leczeniem.
Ciężko było mi się odważyć,
by przed wami duszę
i serce otworzyć.
To, co do szuflady chowałam
w świat między przyjazne dusze
wypuściłam.
Przełamałam niepewność,
nieśmiałość.
Sprawia mi to wielką radość.
Uzyskałam spokój wewnętrzny,
świadomość, że nie jestem sama.
Dobrą energią jestem wspomagana.
Komentarze (14)
Ciekawe.
Wielu z nas ma może inne porównanie zgodne z
obiecującym kanonem.
Dobry sposób nie jest zły i trzeba uważać kto daje
wskazówki na te inne nieraz zupełnie obce, grzeszne
punkty na mapie.
Ja mam podobnie. Prawie zawsze pomaga. Pozdrawiam z
podobaniem.
Ja zawsze ogrzewam swoja niepokorną dusze w Twoich
slonecznych promieniach;)
Witaj
Za Bartkiem sobie pozwolę.
:))
Miłego Krysiu
Witaj Krystko
Dobremu sercu dobrem należy odpłacać, a dobroć Twojego
serduszka widoczna jest w Twoich wierszach.
Cieplutko pozdrawiam.
Bardzo dobra terapia jeżeli pomaga duszy odnaleźć
ukojenie,
pozdrawiam serdecznie:)
dokładnie- pisanie to także terapia.
Bardzo pięknie i myślę, że wszyscy tu mamy podobnie.
Dzielimy się sobą.
Pozdrawiam ciepło ;-)
Bardzo dobry wiersz
to dobrze że tak jest
Odwieczny dylemat autorów: pisać dla siebie, czy
publikować dla szerszego grona. Polecam tekst
FIZYCZNIE O POEZJI, który jest na mojej stronie
www.sturecki.pl
(+)
Co w duszy gra , papier wszystko przyjmie tez tak mam
wszystko przenoszę na papier.:} ślę serdeczności
Bo to jest najlepszy sposób :)
Pisz i dziel się z nami swoimi przemyśleniami. A ja
przesyłam Tobie jeszcze więcej dobrej energii :)
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
Pięknie się dzielisz sobą. Dziś bliscy są często
daleko, może nie duszą, ale odległością pobytu Tutaj
przez słowa pisane jesteśmy blisko...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia