TĘSKNIĘ ZA TOBĄ SYNU!

Dlaczego zadajesz to pytanie obcym ludziom,
czytelnikom jakiegoś serwisu poetyckiego, zamiast
swojemu synowi? Nie masz do niego numeru telefonu, nie
znasz jego aktualnego adresu czy nie potrafisz z nim
rozmawiać? Nadwyrężone lub utracone relacje trzeba
naprawiać, nie czekać aż same się naprawią. I to tyle,
jeżeli chodzi o zabawę w psychologa, przepraszam, ale
nie mogłam się powstrzymać, pytania retoryczne mnie
prowokują.
Co do wiersza, nie wiem skąd Ci się wziął nawyk
wstawiania spacji przed znakami interpunkcyjnymi
zamiast po, i dlaczego do tej pory nie odkryłeś, iż
jest to bardzo zły i niedobry nawyk, ale najwyższa
pora Cię w tej kwestii uświadomić, co niniejszym
czynię.

wzruszający bardzo - mam nadzieję, że syn usłyszy,
albo przeczyta i pocieszy tęskniącego ojca - tego
życzę z całego serca - pozdrawiam...

Najgorsza w tej tragedii uczuć jest niepewność!
Co robi, co myśli czy nie choruje?. I ta cisza bo nie
ma od niego listu, nie dzwoni.Każde dziecko powinno
wiedzieć,
że rodzic kocha bezwarunkowo! Nic więcej nie dodam bo
brak mi słów! Pozdrawiam. +++

tak...smutnie brzmią twoje slowa....wiem co znaczy
tęsknota za dzieckiem.....lecz w najmniej oczekiwanym
przez Ciebie momencie....usłyszysz pukanie do
drzwi....uwierz mi.Cierpliwość popłaca...pozdrawiam
cieplutko na reszte dnia...

Wzruszyło mnie to wołanie-bardzo smutne.Moze trzeba
włozyć do koperty i wysłać, jeżeli jest adres syna.
Pozdrawiam serdecznie