Tęsknota
Dla Tej, co nigdy nie wróci
Podobno z tęsknoty można uschnąć
Przekonałem się, że to prawda
Kiedy blask twoich oczu zbladł
A w moim sercu zgasło najjaśniejsze
słońce.
Tak bardzo pragnę, byś wróciła
I przygarnęła mnie, jak zagubioną
owieczkę
Boję się, że nie odnajdę siebie bez twojej
obecnośći
Pamiątką po Tobie jest mi rzeka łez
rozdzierająca skórę
O najdroższa!
Mój smutek jest tak wielki
Że nawet morze łez nie opisze
najmniejszej części mego bólu
i goryczy najmniejszej z kropli łez.
Proszę, wróć do mnie
i zatańcz ze mną w świetle księżyca
tak jak zawsze to robiłaś.
Popatrz, jakie dziś niebo błękitne
jak baranki biegają po niebie.
Wróć do mnie i pobiegnijmy z barankami
w stronę palącego słońca.
Ale nie przychodź na moment
Tylko proszę
Zostań ze mną na zawsze
Nie opuszczaj mnie
Bo uschnę bez Ciebie
Jak kwiatek
bez wody
Więc proszę Ciebie
Zostań ze mną, Najmilsza.
i dla tych, co tęsknią za miłością
Komentarze (2)
Wiersz wręcz emanuje uczuciami. Uczuciami, które
przynoszą bul i smutek. Nie da się ich nie zauważyć.
:(
Tęsknotą ogarnięty człowiek jest tak jak lunatyk
czekający ba księżyc.Przejmująco wyraził to wiersz
Bardzo dobry w formie i treści