tęsknota
do B.
Tęsknię...
Tak bardzo jest mi ciebie brak...
Wszędzie tylko ta bezdenna pustka.
Mój umysł
zaniepokojony twoją nieobecnością
bezskutecznie stara się zarejestrować
twą osobę.
Moje oczy
nerwowo poszukują wokół
ciepłego spojrzenia
zielonych tęczówek.
Moje wargi
naiwnie liczą
na ciepło twoich ust
i zwinność języka.
Moje palce
odruchowo splatają się
w bezpiecznym uścisku
przecinając powietrze.
Moje piersi
niecierpliwie oczekują
aż z urzekającą niezdarnością
obnażysz je.
Moje uda
potulnie rozchylają się
byś mógł zedrzeć ze mnie
resztki wstydu.
Ale ciebie tu nie ma...
Komentarze (2)
Lizanko, lizanko i jeszcze raz lizanko. Brr.
Brrr... . Good! - jak mawiają anglosasi. Dobry,
konkretny wierszów zamieszczania początek.