The DEATH
Mogą mi teraz szyję pociąć,
Mogą mi nawet popruć żyły.
Nic już mnie nie obchodzi,
Szaleństwo człowieczeństwo zmyło.
"Być albo nie być"-to już nie jest
pytanie.
To co jest,lub się stanie.
Nie żyje choć pełznę po świecie,
Umarłam żyjąc lat 18.
Umrę i nikt nie zapłacze.
Komentarze (2)
Nikt nie pochlasta Tobie szyi,
Ty moja śliczna i ponura.
Spotkasz chłopaka i w tej chwili
Życie odzyska cały urok...
strasznie ponure masz myśli!! .. a w koło tyle piekna.