to...

Nawet ten wierszyk mógłby być "wesoły". Twoja
twórczość nie może być Tobie "obojętna" - piszesz z
dystansem i humorem...Bądź jak w "Seksmisji" -
samopoczucie 10.

A z określeniem klimatu zawsze miałem problem. Wręcz
zastanawiałem się ostatnio czy wszystkich moich
wypocin nie określać obojętnymi

Whiskas jest podobno zdrowszy niż "nasze" konserwy.
Może spróbuję )))

Każdy coś ma do ukrycia:):) Jak nie pod "makijażem" to
po kieszonkach... Życie...

Na ładniejsze futerko polecam Wiskas:):) Moje kocisko
to jada i puchaty jak nie wiem co:):):) Plus za
anatomiczny autoportret

I całość zgrabnie stworzona.
Nie wiem czy znasz, przypomniały mi się takie filmy
animowane dla dzieci "Było sobie życie" i tam w
odcinku o funkcjonowaniu mózgu ten "Zarząd wszystkiego
pilnujący z góry" był przedstawiony jako kosmiczne
centrum dowodzenia.
Podoba mi się wiersz i humor, z jakim temat został
potraktowany. Pozdrawiam :)

i "to" pisze wiersze i wiem dlaczego, bo ma to
wszystko co w tym
"to..." wymienione ;)

Możemy tylko wyobrazić sobie tę "gwałtowną wymianę".
Skoro to Twoje życie... to dlaczego klimat obojętny...
powinien być narcystyczny...,a przynajmniej
rozkochany. Witam Pana.

Zagadkowy wiersz:))

Piszonku miało być - inny sprzęt...

piszonku wybacz. Sprzęt się ze mną pokłócił o wymaganą
szybkość przesyłu i po dość gwałtownej wymianie... -
już się do mnie nie odzywa. dziś siedzę w
bibliotece... życie :):):)

podoba mi się:))

To Ty Przyjacielu?? Ja myśleć - to Piszon być
...Piszon jak nic "ułomne żądze, marzenia, lęki i
fobie" cały Piszon--eta ja! i klopka :)))Miło widzieć
Cię :)

Dobry.Podoba mi sie:)+

Zarząd dobrze zadziałał. Wielki plus!