To Co Było!
Dla...
Tesknota mnie zrzera
tesknota do tego co bylo
a teraz nie ma
tesknie za ustami slodkimi
za chwilami cudownymi
juz tyle miesiecy minelo
juz tyle czasu uplynelo
a ja nadal
mysle
wspominam
jak cien zyje
z dnia na dzien
cieniem dawnego siebie sie staje
i chodz dalej zyje
tesknie do tego co bylo
do tego co mi radosc sprawialo
do tego co mnie cieszylo
i w stan euforii wprowadzalo
gasne powolutku tak jak przewidzialem
gasne jak wypalona swieczka
mym zyciodajnym woskiem
ONA byla
rowniez nim zostanie
i chodz sam siebie oklamac probowalem
to wiem ze ta bitwe przegralem
zapomniec to co bylo
czy kiedykolwiek to sie stanie??
jak kamien sie czuje
i kamieniem juz zostane
przezycie jeszcze raz
czegos takiego nie biedzie mi dane
wiec cieniem dawnego siebie
cieniem sie stalem
i nim pozostane...
... wszystkich ktorzy obecnie tak tesknia jak ja tesknilem wtedy.... wiersz napisany maj 2007
Komentarze (5)
Co ma Ci napisać w tej chwili...może to, że świeczka
jest jeszcze nie wypalona i pozostawiona miłość
ogromna, znajdzie się jeszcze w Twoim zasięgu. Czy
można tak cierpieć? Usychać z tęsknoty? Czy nie lepiej
wrócić do żródła miłości? Być z tym uczuciem i cieszyć
się, radować...niż patrzeć oczami szukającymi...
utraconej miłości?
Dobrze rozumiem ten wiersz tęsknota jest jednym z
najbardziej okrutnych uczuć! ona wbija kolejne
gwoździe do naszego ciała samotnego ciała....
Sam wiersz - ok - o tęsknocie za ukochaną...
Ale jego budowa, to już inna para kaloszy. Musisz
koniecznie popracować nad stylem, bo ten jednak trochę
jest niefortunny, a to znaczy, ćze:
Talent trzeba zawsze popierać wielką , nad sobą ,
pracą!!!
Żyjesz przeszłością, ciągle wracasz do wspomnień bo
bardzo tęsknisz za ukochaną. Własciwie wiersz jest
jedną wielką tęsknotą.
Wspomnienia to historia.............a człowiek bez
historii to człowiek ubogi
Więc wracaj do wspomnień,piękne i szczere wyznania