to już nie ja
Okrutnym okazał się czas
już nie widzę swego odbicia
ani w tafli chłodnego lustra
ani w cichych drganiach wody.
Nawet blask oczu już ustał
wypłukany łzami,
wytarty krzykiem,
strzępem duszy.
Serce jeszcze próbuje
wyrwać się ze mnie
ulecieć za wyblakłym
wspomnieniem świetności.
Okrutnym okazał się czas...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.