To nie tak miało być
Moja droga to nie tak miało być,
żebym musiał dziś żebrać o miłość.
Nie widzisz, że ona ledwo się tli,
jest ale jak by jej wcale nie było.
Pokochajmy się dobrze, chociaż raz,
zwyczajnie, bez żadnych ceregieli.
Dlaczego ciągle na nerwach mi grasz
czyżby naszą miłość diabli wzięli?
Pamiętasz pierwszą namiętną miłość?
Kiedyś jej zawsze nam brakowało.
A teraz wszystko gdzieś się rozmyło,
nie wiesz przypadkiem jak to się stało?
Czy pamiętasz altankę pośród bzów?
Była dla nas świątynią miłości.
Wymarzona tak jak z bajkowych snów,
często Amor przychodził tu w gości.
Dzisiaj miłości być albo nie być,
możemy z niej spokojnie zrezygnować.
Nie wiem jak teraz przyszło by nam żyć,
spróbujmy ją jeszcze uratować.
Komentarze (18)
nie czekaj na nic tylko ratuj - bo serce temu nie
podoła...
koniecznie trzeba ratować :-) dobrze jest kobiecie do
rozumu przemówić wierszem ;-)
Czesto wiele przykrych zdarzen niszczy nasza
milosc.Narastaja nieporozumienia,wzajemne oskarzenia
,gore biora zle emocje i to sie sklada na obojetnosc
uczuciowa.Dwoje bliskich sobie ludzi rani sie
wzajemnie,ale gdy jeszcze milosc sie w nich tli jest
szansa na kompromis i odbudowe zwiazku.
czasem tak jest ,ze bliscy ludzie jakby sie mijaja,
ale trzeba walczyc z obojetnoscia po mesku i
skutecznie :) ladny wiersz
Ratowac!Walczyc!Bez milosci nie ma nic!.
Bardzo miły wiersz. Przyjdzie wiosna to możecie
odwiedzić tą altankę. Życzę sukcesów.
Ratowac miłość,dopóki się da,bo warto. Pozdrawiam
Myślę, że "ratunek" jest już w drodze, altanka wciąż
stoi, a za moment zakwitną bzy, chwilę cierpliwości i
Miłość znów zagości.
Pozdrawiam
Ona wróci z pierwszym dniem wiosny i śpiewem ptaków,
rozbudzi się w Was na nowo, za pomocą słów i iskier
tworzonych magią słońca:):):)
zawsze warto rozmawiać, próbować, szkoda, żeby zanikła
- nie zasłużyła na to.....
nie układa się nigdy, tak jakbyśmy sobie tego życzyli
...
Prawdziwą miłość poznasz dopiero wtedy, gdy cierpienie
innych sprawi ci ból.pozdrawiam
A może altanka wymaga pomalowania, może tylko lekkiego
odkurzania?
może altanka i jej czar przeminął bezpowrotnie radzę
Ci poszukaj innej drogi może jeszcze nie jest za póżno
razem podazycie ściezką z przed laty wybraną
...serce niech podpowie czego pragnie
zyciowy wiersz tak w wielu przypadkach dzieje sie z ta
miłością...Pozdrawiam
Takie niestety bywa życie. Po burzy uczuć przychodzi
leniwość przyzwyczajenia. Ale to najkrótsza droga do
obojętności. Miłość by była wymaga troski.Powodzenia
:)Wiersz dobry, unaoczniający pułapki życia .