To tylko ja
Zwykły dzień, zwykłych ludzi...
Patrzę w lustro.
Jak przez mgłę twarz swoją widzę.
Para oczu- tak napewno są piwne.
Mały nosek- taki figlarny.
Usta w zastanawiającym uśmiechu wyryte.
To ja- oglądam świat
przez szybę lekko zakurzoną.
Krople spływają po policzkach- czy to
łzy?
Nie.
To woda- ocieram ją ręcznikiem.
Jeden gest- fryzura sama się tworzy.
Ostatnie spojrzenie.
Wychodzę.
Wrócę jak zwykle- po pracy.
Może jutro kolejność zmienię?
Nawet zwykłe czynności same w poezję się układają. Życie składa się ze szczegółów. Takie małe symbole, które łącząc się- dają czasem zaskakujące efekty. Całuję gorąco.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.