Z Tobą
Kropla rosy osiadła na trawie
Jak moja łza na Twoim ramieniu
A ja myślę, że śpię wciąż na jawie
Mając głowę na twardym kamieniu
Piękna rzeczywistość, niezwykły sen:
Słońce, przyroda, zwierzęta, chmury
W końcu po nocy przychodzi dzień
Odganiajac nocny chłód ponury
Jesteś artystą na scenie życia
Malujesz swoją, własną historię
A tak naprawdę z swego ukrycia
Malujesz dla mnie barwną przyrodę
Raz się obudzisz wśród zieleni raju
Zobaczysz obraz przez się stworzony
Zostaniesz tamże, wśród urodzaju
I będziesz wiecznie zadowolony
Ja wtem przybiegnę, rzucę na szyję
Podziękuję mimo wody w oczach:
"Kotku, to dzięki Tobie tu żyję
Widzisz Twą farbę w mych barwach?"
Komentarze (5)
Najważniejsze, że z Miłością, pozdrawiam :)
Ładny poetycki obrazek.
Pozdrawiam
Fajny:)pozdrawiam cieplutko:)
A on na to skromnie odpowie:
To nie moje farby,
kochanie.
W ich bogactwie gubi się człowiek...
Czuję - Garnier i Avon, i Chanel.
Nic nie zobaczy, milosc peelki zasloni mu oczy i
przepadnie jak kamien w wodzie, pozdrawiam