Tonąca tratwa
Czy to możliwe,
że w centrum piekła
czułam się jak w niebie
tylko dlatego,
że przy sobie
miałam Ciebie?
Byłam krucha
jak na oceanie tratwa
bez Ciebie wolałam
zostać martwa!
Nic więcej prócz tego
się nie liczyło,
ważne że serce mi
jak szalone biło.
Tego uczucia stracić
nie chciałam,
stracić Ciebie - tak
bardzo się bałam!
Lecz wróciłeś i
nie chciałeś mi
serca już łamać,
a to co z niego
zostało starałeś
się poskładać.
Na nowo, że mnie
kochasz uwierzyłam.
Taka szczęśliwa chyba
nigdy nie byłam!
Komentarze (1)
Spodobało mi się :) Taki uśmiech na mej twarzy
wywołało, oczywiście pozytywny :)
Podzieliłabym tylko na zwrotki ;)