TRAGEDIA
Czekały na autobus
w złotych promieniach
wschodzącego słońca
z uśmiechem rozmawiały
radując się nowym dniem
matka z córeczką
dwa serca blisko siebie
i w sekundzie kierujący fiatem
wjechał w nie
wysiadał pijany
coś z trudem bełkotał
a córeczka w objęciach mamy
obie leżą w mogile
pośród wierzb płaczących
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2022-02-25 17:48:13
Ten wiersz przeczytano 2126 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Wiutaj,
jeszcze jeden dramat ludzki.
Wciąż giną Ludzide, bo ktoś nie myśli...
Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że i Ty reagujesz w takiej chwili./+/
Witaj Kazimierzu
Mocne i poruszające, ale trzeba przyznać;
bardzo prawdziwe.
;(
Bardzo poruszający wiersz,
najgorsze, że takie tragedie wciąż mają miejsce, brak
słów,
pozdrawiam serdecznie:)
Po przeczytaniu pozostaję w refleksji wiersza.
Pozdrawiam Kazimierzu.
Marek
Tragiczne jest to, że każdego dnia ktoś ginie w
wypadku samochodowym. Same przepisy nie zapewniają
bezpieczeństwa na drogach. Może zaostrzenie kar dla
kierowców zmniejszy ilość ofiar ale nie oszukujmy się,
że nie będzie ich, wszak zawsze znajdzie się jakiś
szaleniec, który ludzkie życie ma za nic.
Poruszona smutnym wierszem pozdrawiam serdecznie.
Nie ma słów na tych jeżdżących pod wpływem.
Tfu z nimi.
Piękny wiersz.
Poruszający do łez dramatyczny wiersz
Dzisiaj brakuje mi słow. Iluż to pijanych siedzi za
kierownicą i na drogach zabija lub okalecza ludzi
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo zasmuciles serce aTOMasha...
Dziękuję Wszystkim Czytelnikom za czytanie, pozdrawiam
ciepło i ślę serdeczności.
Grażynka, BordoBlues, Halszka M, sisy89,
bronislawa.piasecka, @Krystek,
JoViSkA, Gminny Poeta, Marek Żak, ANDO, Kika88,
dziękuję za odwiedziny miło gościć, za opinie i
refleksje, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Smutny i bardzo poruszający wiersz
Pozdrawiam serdecznie.
Dramat w rodzinie. Pijanym zabierała bym prawo jazdy
na zawsze. Może byłoby mniej takich tragedii.
Pozdrawiam, Kazimierzu.
Straszny wypadek, o którym czytałem. Na mojej
podwarszawskiej ulicy, która na nieszczęście jest
długa i prosta, więc sprzyja dużym prędkościom, stoi
kilka małych krzyży, w tym jeden naprzeciwko mojego
domu. Rozpędzone auto zabiło dziesięcioletniego
chłopca na chodniku. Szaleńcy są wokół nas. Pozdrawiam
Zastanawia mnie tytuł. Czytając go myślałem ze
napiszesz o zgubieniu parasola. To chyba co nieco
więcej niż zdarzenie. Czekały na autobus do domu.
Przez pijaka załapały się na ten do nieba. Każdego
życia szkoda a szczególnie tego niewinnego i
straconego przez głupotę swoją lub innych. Pozdrawiam.
Straszna tragedia...Oby tego pijaka nigdy nie opuściły
wyrzuty sumienia...
pozdrawiam Kazimierzu