Transplantacja
Bo jestem tu i teraz
doganiam słowem ciszę
na ustach coś umiera
już nie chcę tego słyszeć
czy jestem tak szalony
że wierzę wciąż w człowieka
miłości tęskne tony
bo jestem tu i teraz
nie zrozum mnie opacznie
już pękła ta bariera
to w sercu gdzieś się zacznie
choć nocą wciąż umiera
lecz patrz przez pryzmat wiary
że mogę przenieść góry
choć nie uniknę kary
po setny po raz wtóry
bo jestem tu i teraz
nie tak szlachetny wcale
i błędy wciąż powielam
to moje życie całe
tylko ty wiesz najlepiej
jak mogłem ciebie zranić
bo trwałaś przy mnie wieki
choć prawdę mówiąc za nic
prawda jest tak banalna
że czasem cicho szlocham
to wiara absurdalna
że zawsze tylko kocham
jednak dziś bez wahania
oddaję moje serce
nie na to wciąż czekałaś
lecz nie mam nic już więcej
Komentarze (6)
Z podobaniem dla treści i formy . Pozdrawiam ;-)
Piękna melancholia, śliczny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajnie i rytmicznie się czyta :) Pozdrawiam :)
podoba mi się. fajny tekst na piosenkę.
Pozdrawiam z podobaniem dla klimatu.
Lacze serdecznosci. :)
Bardzo fajny wiersz.+