Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Trochę o ciele — egzamin dla...

https://www.youtube.com/watch?v=eulCPbwKMB0&ab_channel =Toornst

Żaden rząd nie działa bezinteresownie,
nawet ten, co wpuścił prąd w zapłon umysłu;
bez interesu nie zdasz, tresurą zmysłów
w figurę wnika, aktywność mózgu rośnie —

Ewoluuje dzięki tym, co, z zasady
między świadomością i podświadomością
Świat uczynią w dom, ich więzy z Jegomością
pokażą ci kość, które poznała sady

Dręcząc demony mokre od alkoholu,
dusza patrzy, bo potrafią nawet pływać
dowodem, że, to nie sen spełnia życzenia

Z tęcz serce oświetla zakamarki holów
w korytarzach mocą — jeśli wydobywać.
Powodem złamie zasady dla marzenia
******************************************* ***
/ABBA, CDDC, EFG, EFG/

/Skomponowany przeze mnie sonet nie jest jednym wierszem!/

Dodano: 2023-08-20 16:27:25
Ten wiersz przeczytano 1603 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Sonet Klimat Melancholijny Tematyka Wiara Okazje Dzień Nauczyciela
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (53)

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

Re:
Eliza Beth.

Ludzie już wiedzą i nie ukrywam niczego przed nimi —
oto cała prawda.
Oczywiście, że będziemy korespondować mejlowo.
Tymczasem dziękuję ci jeszcze raz za kolejny ślad pod
treścią wiersza, życząc udanego weekendu.
Pozdrowienia!

Eliza Beth Eliza Beth

Piorónek zbójnicki

To już może c.d.n. na maila?
Ludzie coś zaczną podejrzewać? ;-))

Dziękuję za życzenia i dla Ciebie wzajemnie, przecież
także tworzysz. Pozdrawiam miło. Udanego weekendu ;-)

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

Re:

Eliza Beth.

Szanuję bardzo twoje zdanie pod treścią wiersza, choć
do końca ze wszystkim się nie zgodzę; tutaj chodzi w
większej mierze o wymianę doświadczeń na podobnym
stanowisku, jakim będzie owa wartość. Czyny to
potwierdzają jak szczera praca. Kwestia tylko
podejścia do całokształtu daje nam odpowiedzi na
pytania: po co żyjemy? Co chcemy dać temu światu? Itp.

Jest mnóstwo powodów i mnie determinują ze skutkiem.
Zdrowie to podstawa!!
Pozwolę sobie ciebie zacytować:
'Pokrojona prawda nie będzie już w całości, nawet
gdyby
wszystkie kawałki zsunąć razem.'

Uważam, że jest inaczej bo doświadczenia wieloletnie
to potwierdz(ają)ą.
Hipokryzja... Jak ja nienawidzę tego słowa..., tym
bardziej że nim nie jestem.
W samotności bywa inaczej.
Co do korespondencji rozumiem, że czas odgrywa tu
rolę, a pozyskiwanie go na wolne chwile jest bogactwem
samym w sobie. Trzeba umiejętnie z niego korzystać, by
nie zwariować -:))

Dziękuję za kontakt, w wolnej dla siebie chwili odpisz
na maila, który napiszę do ciebie.

Pozdrowienia przesyłam i pomyślnej kreatywności życzę.


Eliza Beth Eliza Beth

Piorónek zbójnicki

Jeżeli coś jest zależne, przeciąga temat na jedną
stronę i nie będzie w równowadze.

Pokrojona prawda nie będzie już w całości, nawet gdyby
wszystkie kawałki zsunąć razem. To co rozbite,
pokrojone jest już osłabione w swoim działaniu.
Wartość jest już tego obniżona.

Zaufanie to praca i nie ma tu co kombinować. Ona jest
lub nie.

Jesteśmy hipokrytami, nie wiemy, jak sprawić, aby być
szczerym i prawdziwym. Od dziecka uczymy się omijać
prawdę, a gdy się z nią zderzymy, powstaje istny
dramat.

Seks bez bliskości duchowej, psychicznej to tylko
fizjologia. Moment, o którym się za chwile nie
pamięta. To jak skorzystanie z toalety. Pozbawiony
wyższych wartości, staje się tym samym bez wyższej
wartości. Pytanie o sens? To jak zjeść batonik i
pozyskać puste kalorie, które trzeba spożytkować, gdyż
odłoży się w bioderka lub przysłuży się pogorszeniu
stanu zdrowia. Pytanie po co? Czekolada - gorzka.
Mniam. ;-)

Ps. Obawiam się, że korespondencja może być trudna.
Mam mnóstwo korespondencji do odpowiedzenia i mnóstwo
aktywności związanych z moimi innymi pasjami
(artystyczne).
elizabeth77@interia.eu

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

Re:
Eliza Beth.
Zapomniałem dodać w formie pytania.
O co chodzi z twoim okiem? Masz jakieś problemy ze
wzrokiem?
Pytam poważnie.

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

RE:
Eliza Beth!
To 'be' -:)) jest dodatkiem do tego, co bez nowego
doświadczenia nadal nim pozostaje. + oraz - tworzą
Świat dualistyczny w każej dziedzinie, jednak
najważnieszy, według mnie koncept opiera się na środku
w obu zależnościach.Tak samo - i - dają plus-:) To nie
żart, to pokrojona prawda z całości! I w ten sposób
uczymy się na błędach? Myślę ,że nie, bo to idzie w
kierunku braku zaufania, a kolejne kopie miłości stają
się kolejnymi wymazami z kopii, i tu, jak wspomniałaś,
z pomocą przychodzi prymitywny, prawdziwy istynkt z
prawdziwego zdarzenia.To ,że jesteśmy uwarunkowani
fizjologicznie, nie znaczy ,że seks w dzisiejszych
czasach staję się nie jakąś Sodomą czy Gomorą, Tak
samo kobiety nieczęsto wskakują na lufy czołgów,by
wygrać wojnę o uczucia, żartobliwie ujmując-:))
W dzisiejszych czasach spotkać człowieka szczerego
jest ciężko.
Planeta(y, kochana, o któych tak wspominasz,
faktycznie koegzystują z ciałem na częstotliwościach,
o jakich piszesz.Ciało wibruje do takiej temperatury,
źe serce w końcu staje się gorące...
Natomiast energia, to energia do życia, a świadomość
moja nie śpi... Codziennie po pracy jadę rowerem 13-14
kilometrów do lasu, by się dotlenić, nigdy nie ziewam,
zauważyłem to u siebie od ponad roku. Więc, aktywnie u
mnie.Zjeść batonik to nie wszystko, trzeba cukier
wykorzystać, by energia mogła się wyzwolić i do tego
gorzka czekolada na serce!!

Niczego nie musisz zakupować-:)
bo? Po co. Lubię cię jak twoje wiersze. Tu chodzi o
wymianę doświadczeń, na postawie których możemy się
nimi wymieniać.

Dzęki, jeszcze raz za wgląd do treści i podzielenie
się swoimi refleksjami pod jej wierszem

Pozdrowionka przesyłam.

P.s:
Masz do mnie kontakt, jeśli zechcesz, napisz!

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

Re:
Pan Bodek/Bogusławie.
Niech tak będzie, prawie sonet, bo wzbogacony nieco o
klasykę.

Powiedzmy, że to taki 'Miczurin'
To ja, kłaniam się tobie, Bogusławie, że poświęciłeś
swój czas pod wierszem i skomentowałeś jego treść.
Pozdrowienia ślę!
Dziękuję!

Eliza Beth Eliza Beth

Piorónek zbójnicki

Mam podobnie, tylko bez "b". Kiedyś ktoś powiedział,
że ziemianie mają "+", inni mający "-" pochodzą z
kosmosu. Pomyślałam, że to żart, ponieważ wszyscy
przecież jesteśmy z kosmosu. Fajnie jednak myśleć, że
np. z innej planety bardziej ogarniętej. Z takiej,
gdzie wszystko co nazwane jest tym, czym jest, a nie
tylko iluzją, kłamstwem, oszustwem i nieprawdą. My
kobiety jesteśmy naiwne. Gdy usłyszymy słowo KOCHAM,
gotowe jesteśmy wskakiwać na czołgi i wygrać wojnę o
prawdziwe uczucia. Tymczasem chodzi o prymitywne
instynkty na najniższym poziomie. To takie
rozczarowujące. Na innych planetach musi być inaczej.
Tam wibracje są na wyższym poziomie częstotliwości
drgań energii. niż w wymiarze 3D na ziemi. Trudno
pogodzić oba zagadnienia, gdzie nie ma miedzy nimi i
względem siebie wzajemnie koniunkcji. Kiedyś
słyszałam, ze PODOBNE PRZYCIĄGA PODOBNE, a innym
razem, że niby PLUS Z MINUSEM. To takie sprzeczne,
więc zaczęłam myśleć samodzielnie. Wolę swoje
irracjonalizmy niż cudze. Nie wiadomo skąd się wzięły,
po co i jaki mają cel? Kto za nimi stoi? My tutaj
dajemy bezwiedny upust swoim fantazjom, aby zmniejszyć
ciśnienie wewnątrz czaszkowe. To pomaga wejść w nowe
fazy dnia, po nocy zamierania. Sny to projekcja,
przypominanie, że gdzieś daleko jest życie, mniej lub
bardziej realne. Matrix by się uśmiał. Oświecenie
wspomniane, przebudzenie jak kto woli, to nie widzi mi
się, a powołanie, na które można odpowiedzieć lub nie,
zależnie od świadomości, która najczęściej śpi. Mózg
jest leniwy i nieskory do pracy. Zbyt to wiele energii
kosztuje? Kurczę, właśnie chodzi o tę energię, którą
jesteśmy. O mój atomie pomnożony, napiszę dla ciebie
sonet kiedyś. Zakupię lepszą dla ciebie optykę. Może
się zobaczymy wtedy? O mózgu, tymczasem odpoczywaj i
pilnuj swoich zwojów, w nich to wszystko zapisane, to
co wiadome, i to jeszcze w nich do odkrycia. (?)

Pozdrawiam zrozpaczona brakiem kasy na lepszą niż oko
optykę. ;-(

Pan Bodek Pan Bodek

Przekaz czytelny, forma... tak jak pisal Arek
(BordoBlues), prawie sonet.

Chodzi jednak o sens, tresc wiersza.

Ty nie piszesz wprost. Przekazujesz emocje w
interesujacy, pobudzajacy do refleksji sposob.
Rzadzacy... temat nie do przetrawienia przez nas
'maluczkich'. Bez wzgledu na to czego oczekujemy od
nich, nie sa gotowi na stelnienie roli 'przywodcow' w
zyciowym znaczeniu.

Klaniam sie Sebek z najlepszymi zyczeniami. :)

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

Re:
Eliza Beth;
To jest tzw. Kontakt bez bolców; nie ma wtyczki
zasilającej gniazda.To się po prostu czuje, jak jakiś
pierwiastek( Boży być może, i przekonany jestem), tak
jakaś planet(ka)a w głowie zaczyna wysyłać sygnały;
zrobiłem sobie tomografię mózgu, wszystko jest ok! Na
panoramie oglądam obszary, są to prawdopobodne rejony,
które poszerzam, bo ktoś mi o tym powiedział i
ostrzegł mnie!
Mam grupę krwi Ab Rh-!!

Obecnie ma ją zaledwie 15 procent ludzi na naszym
globie.
Drugi temat! Puzzle, jak najbardziej tworzą się krok
po kroku w całość, gdy bywamy nieświadomi tego
procesu, nagle Eureka! Poszerza naszą optykę, a tam,
zarówno świadomie jak podświadomie dzieją się rzeczy,
o których już napisałem w wierszach, jakich jeszcze tu
nie wstawiłem.
Wejść w głebiny nieodkrytego morza( powiedzmy) łatwo
jest, a sztuką z niego się wydostać w samą porę...
Punktem wejścia w zero są sny, a wyjściem jawa, a
pośrodku jest coś jeszcze... Tam jest clue całej
sprawy i jeśli połączysz obie zależności w jedność,
coś się zdarzy. Wszechdobylska miłość odkryje przed
tobą to ,co dotychczas krył nasz umysł.
Transmigrowanie bywa niebezpieczne, tym bardziej, że
mieszkam od pięciu lat sam.

Dzięki za zajrzenie i podzielenie się swoimi
przemyśleniami pod treścią wiersza.
Pozdrawiam cię serdecznie

re: Isana
Dziękuję za zajrzenie!

Pozdrawiam was


Eliza Beth Eliza Beth

Piorónek zbójnicki

Wiele z tego o czym wspominasz, zależy od punktu
odniesienia. To coś jak w teorii względności geniusza
Alberta Einsteina. Tak więc wszystko jest względne,
zależne i współzależne. Nasza optyka zależy więc od
faktu, w jakim miejscu jesteśmy i dokąd podążamy. To
jest bardziej skomplikowane niż nam się wydaje.
Najczęściej nie doceniamy okoliczności zaistnienia
czegokolwiek, a co ma swój powód i przyczynę, jest po
prostu po coś. To jak puzzle. Źle ułożysz jeden
element względem drugiego i już nic nie pasuje i "jest
do chrzanu". Tak więc wciąż błądzimy i popełniamy
błędy. Źle dokonujemy wyborów i decyzji. Do tego, gdy
pomnożymy to przez miliardy, katastrofa murowana. To
musi się zawalić, a to co nie służy musi odejść,
odpaść.
Co do spirali. Jeśli jesteś w punkcie jej "wyjścia 0"
masz inną perspektywę, niż będąc na okręgu w ruchu
spiralnym, mijając początkowy punkt od którego
zaczynamy obserwację (zakładamy, że nie jest to "0").
Inaczej jeszcze będzie przy końcu jej (spirali)
długości. Tracisz punkt "wyjścia 0", a perspektywa w
jego kierunku na wskutek oddalenia nie jest możliwa
już do obserwacji. Okrąg staje się kołem z
"namnożonych punktów". Gdy odwrócić się plecami, co
zobaczysz? To mnie właśnie interesuje i tego próbuję
dociec. Nie chodzi tu o fantazję i wymyślanie czegoś,
co tylko będzie możliwe bardziej lub mniej
prawdopodobne.
Powrót do bananów jest realny i pracujemy na to jako
ludzkość. Nie znajdziemy bowiem rozwiązania problemu,
jaki sami sobie kreujemy. To pozorny uwsteczniacz lub
tylko umowa, założenie na czas rozkminiania tego.
Czym chcesz się dzielić, o czym inni już wiedzą? To
ignoranci.

Ale sobie tu gadamy, a inni mają powód do śmiechu. W
sumie o to chodzi, o radość ;-))

Isana Isana

Wiersz skłania do głębszej refleksji. Pozdrawiam
serdecznie

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

re:
mala.duza.
rządzący potrafi(ą) rządzić naszymi kieszeniami, nawet
jeśli są puste, to bogactwem są. Coś usiłuję(ą)
Dziękuje za zajrzenie i pozostawiony komentarz!
Pozdrawiam

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

re:
Eliza Beth.
To poszerzę temat -:)
Skoro już zaczęłaś; opowiem ci o obszarach
'Boltzmanna', tam kryje się sekret, który
odkry(wam)łem
za jakiś koszt, myślę, że warto się tym podzielić, a
ty, o tym pewnie nie wiesz? Wybacz, że swoimi ziewami
staram się tobie, pokazać zupełnie inną perspektywę
-:))
Spirala, o jakiej wspominasz, jest według mnie
procesem cofania czasu, powiedzmy, że to pewnego
rodzaju 'uwsteczniacz' - czyli powrót do republiki
bananowej, z której chcemy wynieść Świat w świat
cywilizowany
A wiem! O czym piszę.
Myślę ,że znajdziemy wspólny język; oby się splotły w
jeden -:))
Wybacz, muszę coś napisać, poznaję charakter
piśmiennictwa
Pozdrowionka na noc!

Eliza Beth Eliza Beth

Piorónek zbójnicki

Nie ma prawdy w prawdzie, jest tylko prawda, podobnie
z fałszem. Jednak analizując np. znak YING - YANG,
widzimy na przykładzie dobra i zła, że jedno dla
drugiego jest tłem, wypełnieniem paza ich granicami. W
jednym i drugim znajdziesz pierwiastek drugiego, co
symbolizuje kropka w każdym z nich wymiennie. Jedno
jest początkiem i końcem drugiego. Symbolizują zmianę
i nieoczywistość. Dualizm wskazuje na obecność jednego
i drugiego w przeciwności i tak np. dobro-zło, noc
-dzień, kobieta - mężczyzna, ładny - brzydki, długi-
krótki, biały - czarny, wesoły - smutny ... itd.
przykłady można mnożyć. Wszystko na tym świecie ma
swoją przeciwność i tak też jest z człowiekiem i w nim
samym. Jednak mamy jako ludzie tę niesamowitą
zdolność, a jest nim wybór i decyzja, co z tym
zrobimy, pamiętając o konsekwencjach i skutkach.
Zaniechanie ma je również. tak więc nie ma próżni,
jest pewna dynamika, ruch - czasem myślę, że to coś
jak spirala Fibonacciego. Ojej temat rzeka, a ja się
zaczynam rozkręcać. ;-)

Pozdrawiam kolorowo i dzięki ;-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »