Trochę ciepła
Pożółkłe liście strąca wiatr
Kasztany lecą w dół
On stoi tam i patrzy w dal
Już nie chce widzieć jej
Ten ziąb,ten chłód
Zamroził serca im
I stoją tam,gdzie nie ma bram
Rozległa panorama
Więc dokąd iść
-czy tam,gdzie sfrunął liść
a może kasztan spadł?
Jesieni ucisz wiatr
Promieniem słońca wzejdź
Do serca ciepłem wejdź.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.