Troskom - nie
To takie proste. Przecież bez cudów.
Wystarczy patrzeć na Ciebie, poznać
wolność. I żadnej troski. Mówiłeś
przecież, że lilie polne nie muszą
martwić się o pojutrze. Ty zadbasz,
o nie a więc i o mnie. Dlaczego
zatem ciągły niepokój i lęki?
Mam tego dosyć!
Jezu, troszcz się Ty!
Komentarze (48)
Byłoby to dobre wyjście aby ktoś się o nas troszczył.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam:)
Tyle trosk ile podołasz udźwignąć i ani ciut więcej
... +++
ON wszystkiego za nas nie załatwi i nie ma co mieć do
NIEGO żalu.Niepokój i lęki?-jest wolna wola,tylko
powinna iść w dobrym kierunku.Pozdrawiam.
poznać wolność...ja to widzę tak,wierzę w Boga,ale nie
chodzę na msze,jest dla mnie jak ktoś z kim mogę
pogadać,robię głupoty,czasami piszę nawet głupoty,ale
Jemu nic nie jest obce:)jest jak przyjaciel...
No, no, no z paluszkiem na Pana? ;-)
Pozdrawiam
Dzięki stary za podzielenie się ciekawą refleksją:)
Shizuma - peelka jest niezadowolona z siebie, że
niepotrzebnie się martwi, mając Jego...:)
Muszę przyglądnąć się krytycznie,skoro tak
odbieracie:)
przewrażliwienie troski mnoży
wolność daje wolne wybory
lecz za wolne wybory musisz
zapłacić - nawet gdy nie lubisz.
Dzięki marcepani. Anno - jak On się ma starać,gdy
peelka nie daje Mu szans, bo taka z niej Zosia Samosia
w 'tworzeniu zmartwień'.
Pozdrawiam ciepło
Czasem nie jesteśmy zadowoleni z Boga, ale On robi
wszystko, co może.
bardzo fajnie to napisałaś, bardzo :)
jak skarga, jak wyrzut, że On powinien się bardziej
starać ( ciągły niepokój i lęki)
Dzięki sarevok za komentarz
Dzięki Julio - ufność podkreśliłam
Dzięki krzemanko - poprawiłam i krasę i podkreśliłam
ufność:)
Tak, wolność! Podoba mi się :) pozdrawiam i głos
zostawiam +
wyczuwam trochę wyrzut pomieszany z ufnością, jakby
peelka sama nie wiedziała do końca czy ufa czy nie,
ale On troszczy się bez cudów:)