Troskom - nie
To takie proste. Przecież bez cudów.
Wystarczy patrzeć na Ciebie, poznać
wolność. I żadnej troski. Mówiłeś
przecież, że lilie polne nie muszą
martwić się o pojutrze. Ty zadbasz,
o nie a więc i o mnie. Dlaczego
zatem ciągły niepokój i lęki?
Mam tego dosyć!
Jezu, troszcz się Ty!
Komentarze (48)
Dzięki mariat- nie - to wyraz zaufania,że On lepiej
się zatroszczy:)
Eeee - zaskoczyłaś mnie, jak do kolegi i to w momencie
zdenerwowania.
Pewnie coś poszło nie w tą stronę, w dodatku nie
pomyśli peelki.
Witaj Dorotek- dziękuję za refleksję
wielka niedzwiedzico - mio,że zaglądnęłaś. Przemyślę,
aczkolwiek ten zwrot wzięłam z pewnej modlitwy- ona
była inspiracją, więc...
Pozdrawiam serdecznie
Ech te lęki...
Ps. Pozbyłabym się "Ty" z ostatniego wersu, brzmi jak
policzek.
"Troszcz się Panie"
Jak myślisz?
to wcale nie jest łatwe naprawdę zaufać, to nasze
racjonalne myślenie i niedowiarstwo przeszkadza...
Dziękuję Broniu - miło:)
Wandziu - bunt peelki na samą siebie,że się martwi i
martwi i ...)
- molico - pretensje do samej siebie :)
Bóg w łaskach niezmierny, jest zawsze miłosierny. Nie
opuści nas.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo mocno wypowiedziana myśl - rodzaj buntu żalu do
Boga ale w tel jest wiara w Bożą moc
Bardzo na Tak Małgosiu
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj,
pewnie znowu się narażę, ale ciągle pretensje i
zadania dla tego biednego Pana.
A tak na serio pomysł dobry.
Za to już należy się punkt, a mój dopiero trzydziesty.
Serdeczności łączę.
Miłego dnia.
Dzięki Arabella,bodziu,Mirabell.Miłego dnia
Wymownie , podziwiam wiarę peelki
Bóg jest z nami i troszczy się o każdego ale trzeba mu
pomóc piękny wiersz... pozdrawiam
niepokój zawsze z nami zostanie, pozdrawiam serdecznie
:)
Dziękuję Demono -
masz rację - b.często.
Ja też pozdrawiam