Trud pisania
Długo w noc siedzę
spoglądam w niebo
gwiazdy migają
powieki opadają,
kartka niezapisana
wczesny ranek
oczy zaspane
znów krzesło
i dalsze pisanie.
Uchylam okno
wena wpada do głowy
jak trudno pisać
wreszcie koniec
wiersz gotowy.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2014-11-25 10:26:29
Ten wiersz przeczytano 1701 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Tak jest z ta wena pozdrawiam
ja też tak mam czekam nad kartką ale czasem bez kartki
przychodzi i jak zapamiętam zapisuję, trochę za długo
to tworzone a podobno nie śpiący w nocy są bardziej
kreatywni ja kiedyś też lubiłem po nocach nie spać ale
teraz jestem ranny ptaszek: kawa, spacer, kawa i dzień
się zaczyna
Fajny wiersz o tworzeniu, tak to właśnie bywa...
Tak bywa czasem że wena siedzi za oknem:):)
niezapisana* wena raz jest a potem jej nie ma
pozdrawiam;)
Tak to z weną jest, pozdrawiam:)