Trudy grafomanii
Często odkurzam
stare wierszyki,
a wciąż się klecą nowe.
Ileż to czasu
na wierszoklecizm
musi poświęcić człowiek!
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2014-09-05 23:38:24
Ten wiersz przeczytano 1154 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Oj tak sama prawda, a nie samą
poezją można żyć. Pozdrawiam serdecznie.
kazapie, JanieD., Madiś, EZ, mariat, Zosiu, siwaija,
pozdrawiam ciepło:))
:))))))
tam kropka, tam przecinek, a moze by ... zawsze cos do
poprawy . pozdr
:)))))
heh - człowiek to cierpliwa bestyjka, potrafi jeśli
tylko zechce.
Zazdroszczę pełnej, zakurzonej szuflady. Ja nie
odkurzam, bo nie mam co. Czy to oznacza, że u mnie w
głowie pusto ??? Pozdrawiam ciepło :))
Gdy wiersz do wierszyka
znowu mknie spod pióra,
zbieraj do koszyka,
Niedźwiedzico (bura?):))).
Na pisanie dużo, ale by przeczytać tutaj wszystkie
brak już czasu na co innego. Pozdrawiam.
nikt nic nie musi - wiersze wypływają z nas
JoaśkaB, kosmaty i ja was pozdrawiam:)))
samurajskie miecze mistrzow kilka pokolen kulo, nim
swoja doskonaloscia rozcinaly bezszelestnie powietrze
...
cwiczmy wiec, aby trafiac do serc
pozdrawiam
Witam, ciekawa ironia w pigułce.
Ani ze mnie poeta, ani grafomanka, a ty bardziej
wierszokleta, którego odpowiedniki to rzemieślnik,
wyrobnik.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkim gościom serdecznie dziękuję za wizytę i to
nie z przymusu, a z prawdziwej chęci:))))))))
po trudach do celu... Doroto :))