trywialna historia
Rozplecione pióra
miotają się po wodospadach
Kto dzisiaj pamięta
o co tam dokładnie poszło?
Każdy ma swoją historię
dlatego teraz stoją
bezdroża postygłe
Czas zarzucił na nich
pelerynę niewidkę
Obudzi ukrytych dla świata
wiecznie młodych zombie
dopiero gdy wystarczająco
im postarzy
Lustro postawi w roli kata i
szepnie każdemu z osobna na uszko
trywialne "już za późno"
autor
serce w kryzysie
Dodano: 2019-11-26 02:43:04
Ten wiersz przeczytano 668 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
postygłe- widzę jako synonim drzemiących,
wyłączonych,będących w letargu?
Postarzy- to połączenie w tym wierszu dość ironiczne
dwóch słów poszczęścić i starzeć się. Jeden z częstych
błędów który myślę wejdzie na stałe do j.polskiego. To
ludzie czynią język i jest on dla ludzi. Język nie
jest dla zasad, tylko zasady są dla języka.
postygłe w rozumieniu jako te co były gorące :) a nie
zastygłe ( zastygła czyli teoretycznie poprawna forma,
jednak całkowicie nie pasująca w toku wiersza ni
rozumowaniu). Jeżeli nie jest to poprawna forma to
oskarżyć mnie proszę o słowotwórstwo ewentualnie o
bycie w konflikcie znaczeniowym. Czasem w języku
polskim brakuje mi słów. To tak jak z słowem miłość u
nas. Wszystko do jednego wora to czasem wręcz
niezdrowo. U nas jest jedna miłość a w niektórych
kulturach każdy rodzaj miłości ma swoją nazwę. Więc
niech "postarzy" będzie słowotwórstwem lub czymś
podobnym na wzór słowotwórstwa, tak jak i "postygłe".
Postygłe widzi mi się, jako kompletnie jeszcze
niezastygłe. Zastygła lawa albo postygła. Postygłość
umiejscawiam jako etap przed zastygnięciem w moim
rozumowaniu. Zastygłe ciało/ postygłe ciało. Zastygłe-
trup zimny zesztywniały. Postygłe- jeszcze jakimś
cudem w tych żyłach powoli krew ciepła się toczy(
jakby wcale mimo to jest wstanie utrzymać tym organizm
przy życiu.
Tak bywa A w życiu wiele takich historii.
wiersz nie jest trywialny, ale mam pewne kłopoty z
interpretacją.
co oznaczają bezdroża postygłe?
albo:" gdy wystarczająco
im postarzy" -(?)
pozdrawiam serdecznie i zapraszam do zajrzenia :):)
..nie warto rozstawać się z byle powodu,bo do powrotu
może być za późno...ładnie ujęte...pozdrawiam
serdecznie.
Intrygująco.
rozstali się z błahego powodu, a teraz jest za
późno... (tak zrozumiałam)
Upływ czasu zmienia czasem punkt widzenia albo
pogłębia stary.
Bardzo życiowo
Pozdrawiam serdecznie :)
Sądzę, że to krytyka tych, którzy nie chcąc akceptować
upływającego czasu spędzają dużo czasu i wydają dużo
pieniędzy na zabiegi i operacje zewnętrznie
odmładzające albo/i upiększające.
Ciekawe metafory.
Z przyjemnością przeczytałem.
Zapraszam niezobowiązująco do mnie.