Trzy limeryki o twórczych mękach 16
Wieńczysław Mędrek ze wsi pod Spałą,
zapragnął w sztuce zostać… zakałą.
Spotkał się też z redaktorem
a ten mu odrzekł z humorem:
-krytyków mnóstwo – sztuki zbyt mało.
Walenty Osioł ze Świni Nogi,
zajęcie odkrył na spokój błogi.
Będzie poetą aż miło,
lecz nic mu nie wychodziło.
Kopiował cudze więc z antologii.
Zenobiusz Pędzel koło Utraty,
opiewał często tamtejsze chaty.
Chociaż ładnie malował,
nikt tego nie kupował.
Maluje dzisiaj posłom plakaty.
Komentarze (17)
Czytałam z przyjemnością i uśmiechem. Wszystkie
trafione. Pozdrawiam serdecznie, pomyślności:)
te limeryki są świetne,
pozdrawiam serdecznie:)