Trzy limeryki o zakochanych w...
Bufontakisa spod wyspy Krety,
Bu-bubkiem zwą tam często niestety.
Zdolny jest (bez urazy),
lecz te jego obrazy,
to tylko same… autoportrety.
Hirek Zadufek pod miastem Kołem,
sławnym rzeźbiarzem stał się raz w
Społem.
Prezesowi hecę sprawił,
na placu pomnik postawił,
wielki lecz sobie razem z cokołem.
Jontek Fanfaron z miasta Osieka,
ksywę wśród kumpli miał ,,Karateka’.’
Wszystkim są bowiem znane,
sceny jak walił w ścianę,
gdy łeb zadzierał nie widząc człeka.
Komentarze (19)
Dobre! 3xtak.
A pewnie można by w nieskończoność w tym temacie... Bo
zakochanych w sobie nigdy nie zabraknie...
Pozdrawiam, Maćku.
świetne! (nazwiska też!)
I się o własny nos przewróci.
I na szpilkę trafi- i frrr balon poleci.
Bardzo dobre.
Jak zwykle dobre limeryki.
Tym razem celnie trafiające w ludzkie przywary.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego słonecznego dnia
:)