tukan
/z szuflady/
moją dumą żółty
bardzo duży dziób
gdybym tylko zechciał
tym dziobem bym mógł
wielu ważnym szychom
nieźle nawywijać
jednak siedzę cicho
na zielonym drzewie
nadmiernie (z zazdrości)
tracę upierzenie
tężeje od łupin
okazały nos
czas jeszcze za młody
na degrengolady
szczęście sprzyja lepszym
i przygotowanym
wściubiać czy nie wściubiać
zostawić czy brać
choć sporo za sobą
dziobów pozostawiam
nadal tylko patrzę
w nic się nie wtranżalam
na zielonym drzewie
kurcze twoja mać
nie wielkość stanowi
siłę argumentów
Komentarze (2)
co pobudza do działania człowieka,który się rozwija i
czy należy się wtrącać.Często zazdrość przeszkadza,a
może rozwaga Wiersz jest protestem przeciwko
wchodzenia w czyjeś wybory Obrazkowy czytelny
Pozdrowienia /wtranżalam potocznie i kojarzy mi się z
jedzeniem /:)
Mocny i obrazowy :).. M.