O orto-byczkach
Czytając społecznościowe fora (nie mówię o literackich) spotykam się czasem z komentarzami, które nie odnoszą się do posta, tylko... no właśnie. Skomentuję to po swojemu
Jak ja lubię język polski…
wywijasy, zakrętasy,
zawikłania w zapisaniu,
tę przyjemność przy hasaniu
.
po pułapkach polskiej mowy…
Czasem autor byczka złowi –
„krzyki są to czy też kszyki,
lut to, lud czy lód” – jak wnyki
.
zastawione od niechcenia,
gdy człek mowę w pismo zmienia.
Lecz nie powód to, by gderać
by autora sponiewierać –
.
w komentarzu można zgrabnie
wpisać byczka, już poprawnie,
a nie z jowiszową miną
wytknąć błąd – jak czasem czynią
.
ci z silną żyłką cenzora.
Na społecznościowych forach
swój komentarz wpisz do posta
i tam wpleć – to sprawa prosta –
.
słówko, które ciebie razi,
a autora nie urazisz.
Jeśli bystry – zauważy
i błąd już mu się nie zdarzy.
.
Tak że, popraw byczka tak, że
ledwie widać twój wtręt także.
Komentarze (23)
Markiz69 - jeszcze dodam wyimki, a do przydawki
dołożę... przysadki ;)
Podobnie, Anno :)
JoViSkA - mam tak samo - kiedy mi ktoś zwróci uwagę
(ale racjonalną i uzasadnioną) to dziękuję i
zapamiętuję. Człek się całe życie uczy, a kiep ten,
kto tego nie robi :)
Również pozdrawiam :)
no cóż
jak ktoś nie ma dystansu
do uwag
wszechwiedzących najlepiej i wszystko przemądrzalców
powinien nauczyć się perfekt
polskiej pisowni, ortografii, interpunkcji,
wykrzyknika!
przyimka podimka zaimka no i oczywiście przydawki
oraz Wołacza!
:))
(+)
mnie się zdarzają "błendy". więc jestem wdzięczna za
poprawę.
Każdy z nas popełnia błędy i to wcale nie jest powód
do wstydu, pod warunkiem, że umiemy się do nich
przyznać z godnością wyciągając naukę na
przyszłość...Ja nawet wolę, jak mi się szczerze i
otwarcie zwróci uwagę na błąd niż pogardliwe
wyśmiewanie za plecami...Pozdrawiam Zdzisiek :)
Marku Żak - ok. Pozdrówka :)
Jastrz - naiwyszszy czas robić wiencej błenduf, to
bendziesz bardziej zauwarzany i rospoznawany. No! :)
Mgiełko, a może Twoje przejęzyczenie stanie się normą?
:
1/"Fraszka" - to będzie bardziej żartobliwy i krótszy
utwór.
2/ Natomiast "frasza" -będzie oznaczało dłuższy utwór
i dotyczący poważniejszych problemów :)
Będziesz wynalazcą/wynalazczynią (właściwe wybierz)
nowego słowa :)))
Bort - miłego.,. już dnia . Piątek nam od rana
miłościwie panuje ;)
Mariat - zaglądnąłem do fraszki Staża - masz
oczywiście rację co do myśli Kąkolewskiego -
prawidłowo powinno być "którzy nie wiedzą", a nie "co
nie wiedzą".
Co do ostatnio nagłego nacisku na wprowadzanie "na
siłę" feminatywów - mam podobne zdanie. Wiem, język
jest żywy i ewoluuje, ale właśnie - wolę ewolucję niż
rewolucję. Te tokarki, frezarki, szoferki (akurat nim
poświęciłem jeden z wierszyków ;) ), teraz ministerki
czy czy ministry... mnie trochę razi.
Ważne, aby nie zmuszali nas na siłę i dali ludziom
wybór. Wolę dalej "pani minister" :)
Dobry tekst. W temacie, jestem wdzięczny za wszelkie
pochylenie się nad moimi błędami i z góry za nie
dziękuję. Pozdrawiam
No cusz... ortografy zdażajom mi sie żatko, wienc mało
kto mię poprawia.
Fraszka świetna !
Przepraszam :)
Frasza świetna !