TWE OCZY
Twe czarne oczy
Jak ciemne ogrody
Bez światła przy końcu tunelu...
Droga w jedną stronę.
Twe smukłe usta, pięknie wykrojone
Stworzone by spijać pocałunki z mych warg
Grzeszne...
Przed comiesięczną spowiedzią.
Twe dłonie
Spracowane, ale umiejące pieścić
Wspaniale...
Jest mi tak bosko.
Twoje ramiona
Na które nigdy nie kapały łzy
Nie umiejące tulić
Do serca...
Zresztą... do czego można tulić,
Jeśli nie ma się serca?
dzis jestem smutna dlatego smutny wiersz ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.