Twierdza
Zamykam oczy,
widzę wszechświat swój.
Jestem w nim sama,
pragnę samotności,
tak samo jak Twej miłości.
Polemika pragnień,
zakłócają naturalny bieg
wszystkiego.
Koniec tego.
Nie chce już miłości Twej,
chce mój odzyskać moją twierdze,
moje zmysły, oddaj mi!
Bawisz się nimi,
jak Szatan nami.
Prószę, zostaw mnie w spokoju!
Nie pytaj dlaczego,
nie rozmawiamy przecież.
autor
ichor
Dodano: 2005-05-01 13:38:19
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.