Twoja nieobecność
Zbieram skrawki twojej obecności
z zamrożonych zdjęciami wspomnień,
z każdego przedmiotu,
który uświęciłaś dotykiem
i próbuję ułożyć ciebie w całość.
Cisza napięta niepokojem
nie pozwala snem przejść
przez czerń nocy,
migawki bladych dni
mijają bez żadnej historii.
Patrzę poza otchłań
twojej nieobecności,
tam czarne ptaki mojej tęsknoty
płoszysz jednym słowem,
"Jestem".
autor
zaklinacz
Dodano: 2010-12-10 11:26:30
Ten wiersz przeczytano 1041 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
"Zbieram skrawki twojej obecności" zbieraj i skrzętnie
chowaj!!! dopóki są!! podobało się...mi:))
Piotrusiu,mylisz sie.Milosc jest niesmiertelna
Zaklinaczu.pieknie piszesz o milosci
Piękne słowa... działają na wyobraźnię... fajnie się
czyta... tak miękko i lekko... najbardziej podoba mi
się końcówka:-)
nieobecność wyzwala tęsknotę i pogłębia wspomnienia...
pięknie, zwłaszcza trzecie zwrotka
tak ładnie o tęsknocie ...
Tak to prawda,nic nie istnieje "...na zawsze...",
dlatego warto cieszyc sie wspomnieniami szczescia:)
Nieobecność bliskiej sercu osoby jest straszna.
Niestety tak to już w życiu jest ze ludzie odchodzą i
miłość jak się okazuje nie jest wcale taka
nieśmiertelna :/. Ładny wiersz.
..."Zbieram skrawki twojej obecności
z zamrożonych zdjęciami wspomnień"... Ładnie[+}!]