Twoja słabość
Słaby jesteś
Choć o sile zapewniałeś
Złamałam twoje serce
Czego ty nie przewidziałeś
Trucizną we mnie plujesz
Bo gorycz w tobie mieszka
Nienawidzić mnie próbujesz
wiem, przede mną to ucieczka
Czułam, że tak będzie,
że mi wbijesz w plecy nóż
Lecz jak głupia się łudziłam...
Ale to jest koniec już!
Chicago
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.