Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Twoja wina

Pachniały dni czereśniami
I zegarek tykał powoli
Zielona trawa
Przypomina mi nas

Dobrze
Że ukryto ja pod białą osłoną
Śniegu
Czarną peleryną nocy


Uśmiecham się do zeszytu
W którym pisałam
Że jesteś
Że stałeś pod jodłą
I czekałeś na mnie w tym okropnym letnim żarze

A przecież.
Była to miłość książkowa
Miałam wszystkie objawy zakochania
A motyle w naszych brzuchach
Nie były tylko suchą przenośnią

Powinna mieć więc szczęśliwe zakończenie
Albo trwać
Wiecznie

Odkładam nas na półkę książek przeczytanych
Takich do których się nie wraca
Bo mają zbyt zniszczony środek
Albo są po prostu
Nieciekawe


Wierzyłam w nas
Nie umiem przestać
Tak nagle


autor

aaaMe!

Dodano: 2010-03-17 22:17:20
Ten wiersz przeczytano 1200 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Antyczny Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

ula2ula ula2ula

Jak odczytana to może być nieciekawa, bo liczą się
własne pragnienie Może inne smaki dadzą uniesienia
Fajny wiersz o tworzeniu nowego, a umieraniu schematów
Pozdrawiam ciepło:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »