Twoje dłonie.
Dla "Romanka" , który zauważa tylko "przecinki" w moich wierszach.
Jesień mi Cię dała, jesień Cię zabrała,
deszcz strugami liście goni, a ja marzę
o Twej dłoni.By pieściła , jak w to lato
kiedy brałeś mnie w ramiona, całowałeś
usta, ciało, kiedy wciąż nam było mało.
By pieściła mnie tez wiosną, gdy
mówiłeś:
"patrz kwiatki rosną" i patrzyłeś
zamyślony w oczy, jak mąż do kochanej
żony. By pieściła też i zimą, kiedy
płatki śniegu giną.
Gdy płakałam nad swym losem, Ty mówiłeś
do mnie czule; "nie płacz płaczku"
i pieściły mnie Twe dłonie, a dziś
smutek, pustka, a w sercu ogień żałości
po Tobie płonie.
Tessa50
Komentarze (7)
Ten żal i smutek przepełniony tęsknotą łagodnie
przechodzi w kolejny etap ku uzdrowieniu...
Pozdrawiam ciepło Tesiu :)
Wspaniały wiersz kochana Tereniu! Taki czuły, pełen
smutku..ale jakże rozmarzony...Również Ci dziękuję za
miłe słowa...Może wkońcu Roman zauważy, zrozumie, jak
bardzo Cię zranił...oby...Trzymaj się Droga Tereniu!
Chyba nie dostałam od Ciebie maila...
piękny..tyle wspomnień, które teraz tak bolą... szkoda
ze ten Roman nie docenia Ciebie... a chciałam jeszcze
dodać, ze na pewno masz jakies piękne wspomnienia,
które nie bolą wiec ciesz się nimi;) ściskam mocno:)
Tereniu....jesien ukazujesz w marzeniach jakze inna
...wiosna takz ejakby niebo wyblakła smutkiem...łzy i
zal...los nie dotarł z przeznaczeniem na
czas...oczekujesz aby zapłonac dajac zar i ogien jakie
w twoim sercu płonie...Och ten Romek ...Romku otwórz
oczy....pozdrawiam...
hej kochana...wiersz ladny choć jak zawsze
smutny...chce przeczytać cos wesolego od
ciebie...napisz cos o wnuczce ok...posyłam buziaczki i
niech te oczka juz nie płaczą...pozdrawiam i usmiech
posylam
Tereniu, dziś żadnych rad ani reprymend Ci nie dam w
sprawie wszystkim wiadomego "pana romana", ponieważ
wiersz dzisiejszy uznaję za najładniejszy z dotychczas
zamieszczonych, i nim się zachwycam. Pewnie znawcy
znajdą pewne warsztatowe uchybionka, ale ja chcę
widzieć tylko te perełki zaczynające się od słów" by
pieściła.. Będzie ok, czuuuję to.
smutna się czyta o minionej miłości.