Twoje Obrazy
...... mojej Córce Justynie
Nocą, gdy sen nie może przyjść
I wszystko wydaje się szare,
Z troską maluję Twoje Obrazy,
Widząc Cię z mozołem idącą przez życie.
......a
o świcie
Jaśniejąca szarość nocy
Przeistacza się w purpurową radość
Wstającego dnia, który jak Twoja
przyszłość
Zapowiada się cudnie.
......a w
południe
Promienie naszej gwiazdy
Niesione przez ciepły wietrzyk nadziei
Dodają blasku Twemu spojrzeniu
Które koi serce gorącym kolorem.
......a
wieczorem
Staję przed Twoim obliczem
Jaśniejącym w promieniach
Zachodzącego słońca i już wiem,
Że taki Twój Obraz będzie miał wieczne
trwanie.
.....i niech tak
pozostanie
JFG Kraków 3 grudnia 2004
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.