Ty!
Zburzyłaś mój świat..
Jednym słowem ranisz
boleśniej niż ostrzem noża.
Jednym gestem niszczysz
skuteczniej niż fala z morza.
W jednej chwili kradniesz
silna chęć do życia.
W jednej dłoni dzierżysz
całą radość bycia.
Jedną nogą tupniesz
-burzą się marzenia.
Jedną ręką hukniesz..
-Dość! Starczy milczenia!
Jedno słowo zatrzymam
psychicznym pancerzem!
Jeden gest powstrzymam
tamą wyrzeczeń!
Jedną chwilę pokonam
rzucając w kąt zegar!
Jedną dłoń Tobie utnę
i nie powiem "przebacz"!
Jedną nogą ugrzęźniesz
w bagnie po pragnieniach!
Jedną rękę wyciągniesz..
..w pustkę zatracenia..
..pozwól mi go odbudować!
Komentarze (2)
interesujące połączenia słów i myśli, nasuwa mi się
czytając słowo - soczysty, sama nie wime, czemu, może
dlatego, że ten wiersz bogaty jest w uczucia - walka
ze zmorą, która nie pozwala odetchnąć...pozdrawiam
no świetnie świetnie...mała Linka sie ostro szkoli:P