Ty I Ja
Dla miłości...
Potrzebuję Twego ciepła do ogrzania
Twego chłodu do ostudzenia
Ty wysuszasz łzy moje
I ty jesteś ich powodem
Pragnę patrzeć w oczy Twe
Widzę w nich błękitu przestrzeń
Zatapiam się w nich, zatapiam się w
Tobie
Łączymy się razem jak wody dwie krople
Słyszę dźwięk gitary elektrycznej
Czuję jak cos się rusza w duszy mej
Widzę Ciebie i czuję na szyji oddech
Twój
Dziś będę Twoja, Ty dzis będziesz mój
Pragnę dziś byc tylko z Tobą
Pragnę Twego dotyku dniem i nocą
Będziemy razem szalec pośród gwiazd
Nie będzie się liczyć czas
Wszystko będzie niczym, Ty będziesz
wszystkim
Nic pozostanie niczym, Ty staniesz się
wszystkim
Bieguny się odwrócą, a Słońce
Świecić będzie mocniej
Lecz my tacy sami będziemy
Jesteśmy wiarą, bo w naszą miłość
wierzymy
Jesteśmy miłościa, bo kochamy i jesteśmy
kochani
W niej żyć będziemy, w niej do końca
przetrwamy
Jesteśmy nadzieją, bo przykład dajemy
I nic nie zniszczy nas, my będziemy
Czy gdybyś znał myśli me...
Pozostałbyś obok mnie?
Czy gdybyś obudził się w łóżku mym...
Pozostałbyś w ramionach mych?
Do następnego ranka, przez kolejną
noc..?
Zastępujesz mi w zimne dni ciepły koc
Jesteś tym co opuźnia mój świat
Jesteś tym co zatrzymuje czas
Choć jesteś tak daleko
Ja czuję Cię bardzo blisko
Jesteś w powietrzu, wspomnienie
Czuję Twój zapach, marzenie
Więc nawet kiedy wszystko zostanie już
wypowiedziane
I kiedy wszystko zabronione zostanie
Moja miłość nigdy nie wygaśnie
Nic jej nie zniszczy, nawet nie zaśnie...
...dla miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.