...Ty który wysłuchujesz...
Ty,
który wysłuchujesz westchnień
spoglądających w niebo
- ludzi prostych
i tych
którzy już nie potrafią się modlić,
a może nie mają sił...
Ty,
który przejrzysz na wskroś
duszę każdego
i tego bogatego
i tego biednego.
Znasz ich pragnienia,
marzenia,
cierpienie i ból.
Wyciągnij doń dłoń
- usłysz
i wysłuchaj
serca wołającego,
może już ostatkiem swych sił."
Dla wszystkich, którzy tracą nadzieję i wiarę, by nie wątpili, że On przy nich był, jest i będzie! Pozdrawiam. 02/11/2006r. Irlandia 02/11/2006r. Irlandia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.