Tyle zła w dziecięcych sercach...
Delikatna dziecięca buzia
z szyderczym, złośliwym uśmiechem,
gdy cios zadaje okrutny,
upaja się bólem i grzechem.
Zło sieje pustkę, zniszczenie,
zagląda w niewinne serduszka.
Jak świat uchronić od zguby...
Jak zamknąć Pandory puszkę...
Jestem przerażona tym co potrafią zrobić dzieci i młodzież, tym co ostatnio słychać w TV i radiu...Coraz bardziej boję się o własne dzieci...
autor
Jolcia
Dodano: 2006-11-02 13:16:29
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.