***
Zamknięta w ciasnym kręgu Twoich ramion,
chłonę zapach skóry.
Językiem przemierzam wilgotność
przestrzeni,
wplątuję palce w gęstwinę przyjemności.
Chłonę ciepło oddechu, który niczym motyl
opada na moje usta i drży...
Jestem...
Czekam...
W kruchości mojego ciała zaklętych jest
tysiąc pytań,
i tylko Twoje dłonie znają odpowiedź.
autor
Wearability
Dodano: 2013-02-28 15:39:01
Ten wiersz przeczytano 1051 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Zmysłowo, ładnie. Ja jestem na tak. Pozdrawiam!
W takim razie może powinnaś założyć pamiętniczek;-)
Takie nastoletnie co nieco z nieco brakiem poezji.
Przyjemnie lecz nie ujmujące. No chyba jedynie kogoś,
kto czeka na głosik wzajemności. Pozdrowionka
Wielokropki nie tworzą wiersza. Poza tym to nadaje się
do pamiętnika; poezji tu ani na lekarstwo. Ja na
miejscu autora nie wierzyłabym tym, co chwalą.
wiersz wart TYTUŁU
wolny...rozmarzony...ciało...prawie erotyk - tylko
brak tytułu - głupio tak...wymyśl coś
Przeczytałem wszystkie,głosik zostawiam
tutaj-pozdrawiam
Ta fraza z motylem jakos mi nie przypasowala,w kazdym
badz razie czuc kobieca reke: P / podoba mi sie
koncowka,dobrze wyrazone emocje:)
Bardzo ładny subtelny erotyk, pozdrawiam
Dziękuję, pozdrawiam również.
Ach jak erotycznie... Pięknie. Pozdrawiam ciepło :)