Uchroń od miłości
Ustami słodkimi jak miód
scałuj ze mnie pożądanie
Bym nie kochała nigdy już
tak mocno jak kiedyś Panie
Zawiąż oczy sercu memu
by nie szukało miłości
I ocal mnie od problemów
bym nigdy nie czuła złości
Teraz pomóż zasnąć Boże
zamknąć oczy choć na chwilę
Proszę z całych sił w pokorze
to tylko tyle i aż tyle
autor
Osamotniona20
Dodano: 2008-11-09 15:29:04
Ten wiersz przeczytano 1230 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Nie można uciec od miłość mhmmmmmmmm po co uciekać
przed takim wspaniałym uniesieniem...z uśmiechem:)
Dramatyczna jest Twoja prośba, widać serce poranione
boi sie kochać.
bym nie kochała nigdy już tak mocno jak kiedyś...chyba
zawiodła ta miłość...ale to nie znaczy, że znów tak
będzie...a modlitwa tak bardzo inna niz za zwyczaj...
Dobry leciutki wiersz.
cała prawda o miłości:) bardzo piękna wymowa wiersza:)
Świetnie napisany wiersz. Gratuluję i pozdrawiam
hmm...niby nie chce się miłości,i bo rani czasem, ale
w głębi duszy myśli się inaczej...wiersz ciekawy i
ładny
scałować pożądanie potrafi tylko prawdziwe
kochanie... wiersz sercem napisany
W budowie dopracowany, w treści - kto ma scalować
pożądanie, Bóg? To tak zabrzmiało, reszta bardzo
ok.
Końcówka świetna a ostatni wers... z głębokim
przesłaniem. Odczytuję jako bardzo osobisty!
sa chwile kiedy właśnie tak chcemy, ale na szczęście
to są tylko chwile, wiersz w swej formie mi sie
podoba, choc treść nie jest mi obecnie bliska. plus
nie wiem tylko czemu chcesz sie przed miloscia bronic?
a wiersz brzmi jak piekna modlitwa
podoba mi się twoja modlitwa, ale za wiele od Pana
wymagasz. Masz wolną wolę więc układaj sobie życie
sama kierując sie dekalogiem.
Dramatyczny wiersz, dużo bólu ukrytego w słowach.
pięknie piszesz - wiersz płynie - rytmicznie - tylko
mam małe pytanie kto ma scałować pożądanie?