Ucieczka
Chcę się wyrwać
z udręczonych myśli
uciec daleko w strudze
światła księżycowego
od niemego krzyku
który goni mnie jak
rozpędzone watahy
wilków co ujadają
z losu mego że
pozwalam życiu
na łańcuchu się wodzić
chylę głowę w pokorze
słuchając ujadania tego
kiedyś i dla mnie musi
zaświecić słońce ….
proszę Uśmiechnij się
autor
Artur70
Dodano: 2009-08-28 20:11:06
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
zacznij od siebie, z uśmiechem na twarzy wyjdź do
ludzi i pozdrów po kolei siedem napotkanych osób,
zobaczysz jaki będzie efekt!
No właśnie , uśmiechnij się