Ucieczka czy wygnanie
Rozmyślania do wiersza "Biało czerwone barwy"
Konieczność czy pęd za luksusem
ucieczka czy z kraju wygnanie,
decyzja trudna czy łatwa
to masy dręczące pytanie.
Nie trzeba nikogo wyganiać
kopiąc i bijąc go batem,
gdy brak perspektyw do życia
pożegnasz się z siostrą i bratem.
Igły w jednorazowych strzykawkach
ostrzyłem pilnikiem do paznokci,
w gonitwie za lekarstwami
używałem znajomości i łokci.
Kawę z darowizn i paczek
rozsypywałem w woreczki,
rozdając je pielęgniarkom
lekarzom koniaki, wódeczki.
Na nic się zdała ucieczka
już z tonącego statku,
rozwiał się sen o ratunku
w kraju przepychu, dostatku.
Bo gdybym wtedy wiedział
że ma już swe miejsce w niebie,
zostałbym tam gdzie byłem
o wodzie i suchym chlebie.
Komuna zmieniła dziś barwy
lecz w rządzie ci sami zostali,
zmuszając swych obywateli
by kraj znów swój opuszczali.
Ojczyzna jest tam gdzie dobrze
niejeden z nas to powie,
lecz ja znam wartość ważniejszą
to bliscy, rodzina i zdrowie.
Wrócić już nie ma do czego
gdy jesień u progu życia,
trzeba co dobre zatrzymać
i czarne wymazać przeżycia.
Komentarze (3)
:-)
masz rację wymazać co złe a dobro zostawić
bardzo dobry wiersz .
pozdrawiam:-)
:).....