UCZUĆ
na rozdrożu słów
bieli się niepewnością
życie
stukając słowami
do obietnic bram
tak co wieczór
nadzieją za dnia
przemierza losów wyboje
zakrwawione uczuć
bezdenną głębiną
Wędrowiec Pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2018-02-18 10:23:31
Ten wiersz przeczytano 730 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Dzięki AMOR =D
Świetna refleksja, pozdrawiam :)
dzięksy! =D
Spodobał się... po prostu.
dzięki Angel Boy! =D
Co tu dużo mówić? :) Zdecydowanie na tak! Pozdrawiam
serdecznie +++
dzięki serdeczne i wam udanego wieczora =D
Emocjonalnie, podoba sie, a zycie, zawsze jest w
niepewnosci, nigdy nie wiemy, kiedy przyjdzie na nie
kres.
Pozdrawiam Wedrowcze.:)
Ciekawa refleksja rozbudzająca wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam:)
++:))
Trzeba opatrzyc rany żeby nie krwawily po tych
wybojach albo wybrać równiejsza drogę...
Pozdrawiam :*)
dzięki Klaryso, tobie również miłego :)
Każde słowo jest w tym wierszu ważne, a -
(...) losów wyboje
zakrwawione uczuć
bezdenną głębiną
są kwintesencją.
Pozdrawiam ciepło, Wedrowcu :)
Ale zawsze może być, od nas zależy jak mamy w życiu,
czyż nie?
dokładnie!!