Uczucia nigdy nie zgasną
Wciąż tam patrzę... patrzę na niebo mimo że
są czarne chmury nie ma gwiazd
Wciąż wypatruje tej jednej która łączyła
Nas
Brak gwiazd brak wiatru brak uczuć
Jakby nagle cały świat zamilkł i zgasł.
Pustka samotność zabija nie sądziłam że
można tak kogoś kochać chociaż uczucia nie
raz gasiłam.
Chciałbym móc cofnąć czas chociaż na chwilę
poczuć to co czułam w tedy cały czas gdy
tańczyłam ze szczęścia gdy czułam że żyję.
Bez Ciebie każdy dzień jest taki sam
zasypiam z nadzieją że Cię ujrzę gdy znów
poczuję ten stan.
Budzę się i czekam az Cię spotkam
Chociaż boję sie tego najbardziej
stanąć z Toba twarzą w twarz i udawać że
nic nie znaczysz że nienawidzę Ciebie z
dnia na dzień co raz bardziej.
Mija kolejny rok wciąż nie spotykam
Ciebie
A może spotkamy sie po drugiej stronie w
piekle albo niebie?
Komentarze (5)
Piękny wiersz bo czytam,że w Tobie wciąż żyje miłość.
Dobrze by było spotkać się za życia, warto posmakować
tego uczucia po co później cierpieć.Pozdrawiam.
Często sie zdarza, że doceniamy coś dopiero, gdy
stracimy, a ból tym większy gdy chodzi o miłość.
Pozdrawiam serdecznie.
Takie tęskne kochanie z czasem sprawi że miłość
nienawistna się stanie... pozdrawiam
Ech ta miłość, czasami przynosi więcej smutku niż
radości.
Życiowy przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo wymowny wiersz o miłości okraszonej smutkiem.
Daje do myślenia, a ja wam życzę byście się tutaj
spotkali albo w niebie. Innej opcji nie przewiduję,
pozdrawiam serdecznie :)