Uczuciem mocniejszy
Z myślą o A.S.
Były czasy piękne,
Gdy me serce przepełnione miłością omal nie
pęknie...
Trwały szybko, krótko,
A me uczucia płynęły po morzu jak
łódką...
Lecz wszystko co piękne szybko się
kończy,
A serce brzytwy się chwyta niczym
tonący...
Lecz w tym wypadku brzytwą są
przyjaciele,
Którzy zrobili dla mnie tak wiele...
Dzięki nim dużo pojąłem, dużo się
nauczyłem,
Trochę życia na sobie doświadczyłem,
Pokazali mi to ludzie, którzy nie byli
wielkimi,
Od tamtego czasu stali się z wielkich
największymi...
Czas leczy rany, wiec i serce wyleczone ze
smutku,
Żyłem sam, samotny, powoli, powolutku...
Nigdzie się nie śpieszyłem,
Do nikogo nie dążyłem...
Serce zdrowe, lecz umysł chory,
Jego wadą to, że do wspomnień skory...
Pewnego dnia wszystko wróciło,
Znów dużo smutku sprawiło...
Bo wszystkie te piękne chwile się
przypomniały,
Oczy łzami się broniły, bo widzieć tego nie
chciały...
Ale to nic nie dało, wszystko to odejść nie
chciało,
Wtedy w mojej głowie dużo się działo,
dobrze że tak nie zostało...
Te wszystkie zmiany w moim życiu, myślach
moich,
Zawdzięczam ludziom, których zawsze zaliczę
do swoich...
Kolejny raz mi pomogli, kolejny raz
pokazali jak żyć,
Dzięki ich pomocy, wiem, że warto na tym
świecie być...
Teraz życie toczy się dalej prawdziwym
torem swoim,
Znów żyje życiem, nie bojąc się miłości,
Pojawił się ktoś jeszcze, ktoś niż inni
ważniejszy,
Żyje życiem, lecz nowym uczuciem
mocniejszy...
I tak szczęście nie dopisało...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.