Ugotowany
Twierdził Peter z samego Paryża,
najbardziej ognista była ryża...
I nie mówił o głowie,
teraz kontent, w połowie
zgięty z bólu - pali go od krzyża!
autor
marcepani
Dodano: 2018-04-29 10:10:05
Ten wiersz przeczytano 1125 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
och Marku - refleksyjny? czyżby... nie zauważyłam :))
Refleksyjny przekaz, skłaniasz do przemyśleń:)
Pozdrawiam
Marek
...wesoło dziś u Ciebie:))
supcio :):)
:)) niedzielne pozdrówka, już niedługo majówka
:))) mozna sie nadziac na niepodpowiedni kolorek:)
Moc serdecznosci Marcepani:)
:))))
Miłej niedzieli Marcepani:)))
Bardzo dobry, aczkolwiek Peter nie jest
100-procentowym paryżaninem. Gdyby był - miałby na
imię Pierre.
świetny!!!
widocznie na kucharkę trafił
a ta gotować wszak potrafi
Pozdrawiam:))