Ukradłeś mi siebie...
Ten smutny dzień, pobudził moje wspomnienia...
Dziś nastał dzień,
Dzień Zmarłych,
moje ciało żyje,
ale moje serce umarło z tęsknoty i żalu,
wiem,
że nigdy nie byłabym Twoja,
A Ty byłeś moim zakazanym owocem.
Dlaczego pozwoliłeś bym cierpiała?
kochałam Cię jak nikogo do tej pory!...ale
teraz to już nie ma żadnego znaczenia.
Bądz szczęśliwy.
Wiem,ze nigdy tego nie przeczytasz... ale jesli stanie się inaczej ...przypomnij sobie,ze ktos Cie bardzo kochał. Z dnia na dzień wymazałeś mnie ze swojej pamięci,DLACZEGO???
Komentarze (6)
Wzruszający, sercem pisany wiersz.
A może jeszcze wszystko się odmieni.
Życzę Ci wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam.
nie ma tego złego Simone...Pozdrawiam:)
Czyżby nie odwzajemnił uczuć? Jeśli tak, to była to
platoniczna miłość.
ma znaczenie.skoro piszesz o nim...coś
zostawił.smutek,żal.ale też natchnienie...kochaj
innego!i zrywaj zakazane owoce.tylko nie te zgniłe i z
kolcami.byś więcej się nie zraniła.
każdy ma wspomnienia...
dobranoc
sHALOm
Niech bedzie....