Ukraina i my
Ukraina i my
okna zamknięte
świat odwraca się
Ukraina wykrwiawia się
trudno odczuć ich ból
szerokie drogi prowadzą
do kurortów
pizza nie tak podana
pomarańcze kwaśne
paliwo drogie duże podatki
tyle mamy trosk
co może być ciekawego
na czarnym niebie Ukrainy
matki głodne zapłakane
odejmują sobie od ust
dzieci bawią się łuskami
zacierają zziębnięte ręce
ale buzie
buzie mają uśmiechnięte
jak nasze
jak to dzieci
2.2023 andrew
Niepewne stanowiska Chin,
a nawet...Niemiec
Komentarze (9)
Wiersz bardzo porusza.
Puenta doskonała.
Ważny i potrzebny wiersz.
Dopisek pod wierszem wiele mówi... i zatrważa...
Serdeczności przesyłam
Bolesna prawda...
ta nieczułość świata boli najbardziej
Poruszający wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Trudno cieszyć się wiosną, kiedy słychać rozpacz i
cierpienie za płotem...pozdrawiam
Dobre słowa.
Niech wygra. I dzieci będą mogły żyć.
trafne porównanie. My tylko narzekać potrafimy. A oni
naprawdę mają ciężko.
Trudno o uśmiech kiedy krew i łzy na ukraińskiej
ziemi. Ślę moc pogody ducha:)
Żebym nie wiem jak chciała to optymistycznie na to
patrzeć nie potrafię. Podziwiam twoje spojrzenie na
świat.