ulica
schody dnia
twarze rzeczywiste
na przekleństwa
najlepsze są papugi
ktoś zapala znicz
na skrawku asfaltu
w cieniu mijających sekund
zmieniamy kolor oczu
powoli zdejmujemy wszystko
za drzwiami
schłodzone niebo
łódki z wioślarzami
skrzynka na paznokcie
życie nie zawsze drapie
czasem zostawia awizo
Komentarze (2)
Ciekawie...
fajna puenta.