Uliczny sprzątacz
Wieczorem padał deszcz.
Widziałem go, zamiatał ulice
w Poznaniu, na Starówce.
Stałem i słuchałem
dźwięku jego miotły.
Zamiatał cierpliwie
ulicę do czysta.
Nie narzekał na swój los,
lecz krok po kroku
sprzątał chodniki,
jakby czyścił duszę w człowieku.
Deszcz padać już przestał,
odgłos miotły też ustał.
W wieczornym zmroku,
wrócił do swego domu.
Bądź szczęśliwy Człowieku!
Spotkany w Poznaniu.
autor
Tadek Lipkowski
Dodano: 2017-01-08 12:11:08
Ten wiersz przeczytano 803 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Deszcz padać już przestał,
odgłos miotły też ustał..
..a ile miłości dostrzegłeś w tym co robił ..
Każda praca może być pożyteczna i nie hańbić.
Serdecznie dziękuję Wam, demona i Jastrząb0707 za
ciepłe słowa. Pozdrawiam.
Masz serce i patrzysz w nie. Dobrze ujęty ujęty ciężar
życia.Pozdrawiam Serdecznie.
Wrazliwe osobypotrafia dostrzec piekno tam gdzie
wiekszosc przechodzi obojetnie. Bardzo podoba mi sie
atmosfera i mysl zawarta w wierszu. Moc serdecznosci.
Klarysa. Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam.
Wandaw. Ciepło mi w sercu czytając takie słowa.
Dziękuję!
Dziękuję serdecznie Damian. Bardzo się cieszę, że Ci
się podoba mój wiersz. Pozdrawiam
Niezwykle interesująco przedstawiłeś to, bardzo podoba
mi się. Pozdrawiam!
Dziękuję kochani, że czytaliście mój wierszyk i za
bardzo miłe słowa. Z ogromną uwagą czytam każdą
sugestię i proszę o więcej. Staram się poprawiać swoją
polszczyznę. A poza tym od jakiegoś czasu próbuję być
"domorosłym poetą"
Piekny obrazowy wiersz który ma duszę ...
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak ładnie i ciepło.
Pozdrawiam, Tadku L :)
Ciekawy poruszający wiersz...szanujmy
każdego...pozdrawiam serdecznie.
Do "miotły" w piątym wersie licząc
od końca, wskoczyła literka "a"
zamiast "e"
Dobry i ciekawy wiersz Tadku.
Miłego popołudnia:}
Przybyłam tu za kom. yanzema... Widzieć człowieka w
człowieku - podoba mi się wiersz i podzielam opinię
poprzednika. Ode mnie plus.